Weronika Idzikowska

Korzystanie z prostych narzędzi online – organizacja pracy

Na marginesie artykułu „Internet: 5 narzędzi online pomagających w codziennej pracy” (Marlena Jałoszyńska).

W pracy jestem w nieustannej podróży – między jednym miastem a drugim, między jednym biurem a kolejnym, między instytucjami a własnym domem, między rozmaitymi projektami… Krótko siedzę w jednym miejscu. W biurze mam dostęp do pewnych treści, w domu do innych. W miejscu A korzystam z określonych zasobów (przestrzenie, dźwięki, obrazy itp.), których nie jestem w stanie przenieść do miejsca B, choć często bym chciała, zwłaszcza jeśli muszę popracować właśnie nad tym, co dzieje się w miejscu A, a jestem wówczas w miejscu B.

Znacie to?

W sukurs przychodzą wtedy Internet, aplikacje i urządzenia mobilne.

POCKET, CZYLI DLACZEGO DOBRZE JEST SKUMULOWAĆ WIEDZĘ, DOŚWIADCZENIA I INSPIRACJE W JEDYNYM MIEJSCU I MIEĆ DO NICH DOSTĘP WSZĘDZIE TAM, GDZIE MASZ DOSTĘP DO SIECI

  • Projektując jakieś działanie – samodzielnie czy wspólnie z zespołem – zacznijmy od inspiracji. To pozwala ugryźć temat, ale też poznać zespół, z którym zaczynamy pracować, zobaczyć, co z naszych propozycji podoba się innym, a co nie. Wyjątkowo przydaje się wtedy wcześniejsze posegregowanie naszych propozycji i szybka możliwość dostępu do tej bazy w jednym miejscu/ na jednym urządzeniu, tak żebyśmy mogli z nich skorzystać, nie grzebiąc w trakcie spotkania w meandrach zawodnej pamięci i bąkając coś w rodzaju: „Pamiętam coś takiego… to było dobre…, ale gdzie ja to widziałam? Jak to opisać? Hm…”.
  • Pocket zapamiętuje źródła stron, więc powracając do elementu wrzuconego raz do „wirtualnej kieszeni”, wracasz nie tylko do konkretnych treści, które w danym czasie cię interesowały, ale również do szerszego kontekstu, w jakim były umieszczone. Czasem przydaje się wiedza, skąd dana informacja pochodzi – nie tylko w kontekście problematyki praw autorskich, ale również jako świadectwo jej autentyczności czy wagi.
  • Do Pocket możesz mieć dostęp wszędzie tam, gdzie masz dostęp do Internetu: logujesz się ze swojego urządzenia mobilnego i pokazujesz dzieciom lub dorosłym, z którymi pracujesz, treści mogące was do czegoś zainspirować albo po prostu ułatwić wam pracę.

DYSK GOOGLE, CZYLI DLACZEGO WARTO SEGREGOWAĆ WIEDZĘ, DOŚWIADCZENIA I INSPIRACJE W JEDNYM MIEJSCU, A TAKŻE UDOSTĘPNIAĆ JE OSOBOM, Z KTÓRYMI WSPÓŁPRACUJEMY

  • Udostępniając swoje treści, rozwijasz grupę, pokazujesz jej to, co ty już wiesz i co według ciebie warto wykorzystać lub na co warto zwrócić uwagę w waszych działaniach.
  • Grupa, z którą pracujesz, rozwija ciebie! Dysk Google służy nie tylko udostępnianiu treści, ale jej wymianie. Ludzie z grupy, z którą pracujesz – twoi współpracownicy czy dzieci uczestniczące w twoim projekcie – również mogą umieszczać tam swoje treści.
  • Masz dostęp do treści (wiedzy, inspiracji itd.) wszędzie tam, gdzie możesz korzystać z Internetu. I zawsze, kiedy jesteś w sieci, możesz umieszczać na dysku swoje pliki. Przykładowo: zainspirował cię jakiś pejzaż? Zrób mu zdjęcie smartfonem, zaloguj się na dysk i wrzuć tam fotografię, a inni zalogowani użytkownicy od razu będą mieli do niej dostęp, zyskując obraz tego, co ciebie przed chwilą zainspirowało.

WETRANSFER, CZYLI JAK MOŻNA DZIELIĆ SIĘ NAWET PLIKAMI O BARDZO DUŻYM ROZMIARZE „TU I TERAZ”, NIE CZEKAJĄC, AŻ SPOTKAMY SIĘ NASTĘPNYM RAZEM I BĘDZIEMY MOGLI OTWORZYĆ PLIK NA KOMPUTERZE

  • Czasem mogę się po prostu nie doczekać. Jako animatorzy czy edukatorzy mamy mnóstwo rozmaitej pracy i wielokrotnie trudno nam znaleźć wspólny termin na spotkanie. A kiedy termin w końcu się znajdzie, materiał, którym chcieliśmy się przedzielić, może nie mieć już znaczenia.
  • Często prosimy, żeby w ramach przygotowania do kolejnego spotkania uczestnicy zapoznali się z jakimiś treściami i się do nich odnieśli. Pliki mogą być duże, nie jesteśmy w stanie wysłać ich mailem. Nie musimy marnować czasu i czekać do kolejnych zajęć, na których razem przejrzymy materiały. Możemy wysłać je przez WeTransefer i umówić się na kolejne spotkanie już przygotowani!

CANVA, CZYLI O MOŻLIWOŚCIACH PROSTYCH NARZĘDZI DO BUDOWANIA GRAFIK I OPRAWY WIZUALNEJ NASZYCH PRZEDSIĘWZIĘĆ

  • Dobrze mieć materiał ilustrujący to, do czego chcemy zaprosić potencjalnych uczestników. Jeszcze lepiej, żeby materiał był nie tylko adekwatny, ale również przyciągał uwagę warstwą wizualną. Ile razy zerknąłeś na nieciekawy plakat i nawet się nie wysilałeś, żeby przeczytać jego treść? A szkoda, wydarzenie mogło przecież być wartościowe.
  • Nie musisz zatrudniać do swoich działań ekspertów od tworzenia grafik (byłoby świetnie, gdybyś mógł, ale nie zawsze masz takie możliwości finansowe), możesz natomiast zaangażować dzieci, z którymi pracujesz, by samodzielnie za pomocą narzędzia typu Canva wykonały potrzebne wam grafiki. Zobaczysz, dzieci stają się ekspertami od narzędzi wizualnych w okamgnieniu!

PIXLR, CZYLI JAK ZADBAĆ O ESTETYKĘ FOTOGRAFII PROMUJĄCYCH NASZE DZIAŁANIA

  • Funkcjonujemy w świecie zdominowanym przez zmysł wzroku. Codziennie oglądamy miliony obrazów. Konkretny obraz musi nas czymś zainteresować, przyciągnąć i skupić naszą uwagę, żebyśmy chcieli poświęcić mu dłuższą chwilę. I nie mam tu na myśli Barthes’owkiej kategorii „punctum”, dotyczącej pewnych konkretnych szczegółów na fotografii, które jednego odbiorcę „żądlą”, „kłują” czy „wciągają”, a dla innego będą zupełnie nieistotne. Chodzi mi po prostu o estetykę fotografii: dobry kadr, odpowiednie nasycenie barw, kontrast, jasność, czyli to wszystko co – poza samą treścią zdjęcia – sprawia, że chcemy na nie patrzeć. Zadbajmy, żeby ludzie dookoła chcieli popatrzeć na fotografie z naszych działań – jeśli ich przyciągną, może zainteresują się również tym, co robimy.
  • Wykorzystując rozmaite programy do obróbki i retuszu zdjęć, możemy uczyć o świecie: o tym, jaki jest, jak na niego patrzymy, jakim chcielibyśmy go widzieć i dlaczego. Ale też o tym, jaki wpływ na rzeczywistość mają nasze manipulacje w fotografiach.

Refleksja na koniec:

Nieważne jakiego narzędzia online używasz w swojej pracy  dziel się nim! Pokaż innym, do czego może być przydatne i co ci daje, zaangażuj dzieci, zaproponuj różne rozwiązania swoim współpracownikom. Nikogo nie zmusisz do używania konkretnych narzędzi, ale kogoś możesz do tego zainspirować lub wesprzeć. Być może ułatwisz w ten sposób pracę zarówno sobie, jak i ludziom, z którymi się stykasz.

Weronika Idzikowska – animatorka społeczna i kulturowa, pedagożka kultury. Ukończyła Laboratorium „Projektowanie Kultury” na Uniwersytecie SWPS oraz szkolenie certyfikacyjne dla trenerów Familylab Polska. Współpracuje m.in. z Małopolskim Instytutem Kultury w Krakowie, Instytutem Teatralnym im. Z. Raszewskiego w Warszawie, Wojewódzkim Domem Kultury w Kielcach. Współautorka podręcznika dla animatorów kultury i nauczycieli pt. Projektuj z dziećmi! Edukacja kulturowa w praktyce. Prowadzi szkolenia dla nauczycieli, animatorów, rodziców, dorosłych zainteresowanych podejmowaniem długofalowych działań na rzecz rozwoju społeczności dziecięcych oraz budowaniem i wzmacnianiem perspektywy relacyjnej w pracy z dziećmi.

Zobacz również